Niezbędne akcesoria motocyklowe dla miłośników dwóch kółek

Jeżeli jesteś rasowym bikerem i chcesz wyeksponować swoją zajebistość – dobrze trafiłeś! W metalRoute mamy odjechane gadżeciki do Twojej chromowanej kochanki. Honda, Kawasaki, Suzuki, Yamaha – każda z Twoich kochanek może dostać od nas genialną błyskotkę.

Gmole dają +10 do fame’u na dzielni

Jeżeli o swoim motocyklu wiesz tyle, że… jest czerwony i ma „takie wygodne siedzonko” – to wyjaśniamy. Gmole to specjalna rama wykonana z giętej lub spawanej rury. Stanowi ochronę silnika, a przy okazji samego motocykla w razie wywrotki. W typowych chopperach gmole to dwie rury wygięte w kształcie litery „U” albo jedna rura w kształcie litery „O”. Ale mniejsza o szczegóły… Taki gadżet po prostu fantastycznie wygląda. Zerknij chociażby na nasze gmole przednie do Kawasaki VN1700 Vulcan Classic Standard lub postaw na akcesoria Harley Davidson i wybierz najlepszej jakości gmole pod słońcem! Będziesz skakać z radości, kiedy kurier przyniesie ten chromowany drobiazg pod Twoje drzwi.

„O Mamo! A może takie lightbary bym sobie trzasnął?”

Genialnie wyglądają też lightbary. To dodatkowe oświetlenie dla Twojego motocykla. Montowane są na dodatkowym stelażu. Większość bikerów stawia na duże, klasyczne lampy. Z nimi będziesz widoczny już z odległości kilometra. Zapewnią Ci efektowny wjazd na motocyklowy piknik. Brodacze w skórzanych kamizelkach z podziwem pogładzą się po zaroście, a ich dziewczyny zaczną rzucać w Ciebie stanikami. Sięgnij na przykład po lightbar do Suzuki, model C1500 Intruder, a sam zrozumiesz w czym rzecz. To solidny produkt ze stalowego, chromowanego profilu. W komplecie znajdziesz też specjalne śruby mocujące, które zapobiegają drżeniu.

A może praktyczny bagażniczek?

Ociekający chromem może być też dodatkowy bagażnik. Z nim wyjedziesz na niejedną wyprawę. Zarzucisz na motocykl wszystkie potrzebne manatki i poczujesz wiatr we włosach na Twojej własnej route 66. No dobra, nie oszukujmy się. Żaden z Ciebie Jax Teller z „Sons of Anarchy”. Najdalej jeździsz do spożywczaka za rogiem albo do kumpla z dzielni. Tak czy siak jednak solidny bagażnik wygląda tak, że mucha nie siada. Polecamy na przykład designerski bagażnik do Yamahy, model XVS 1300 Midnight Star. Ma pokrycie galwaniczne z miedzi, niklu i chromu. Kumple jak Cię zobaczą na tak wyposażonej maszynie, na pewno pokiwają z uznaniem głowami.